Podsumowanie drugiej edycji rezydencji WOK
Po pierwszej edycji rezydencji zrealizowanej w Warszawskim Obserwatorium Kultury w 2023 roku przygotowałyśmy nową odsłonę programu, którego kluczowe założenia pozostały niezmienne. Są nimi: bliska relacja z uczestnikami i uczestniczkami, uważne towarzyszenie im w procesie oraz brak wymogu realizacji dzieła lub projektu. Tym razem jednak, równie mocno, co na proces indywidualny uczestniczek i uczestników, postawiłyśmy na regularny kontakt całej grupy i korzyści płynące z wymiany myśli i doświadczeń między osobami rezydenckimi. Spotkania grupowe i indywidualne odbywały się naprzemiennie, jako dwa równoległe procesy. Z uwagą słuchałyśmy potrzeb i pomysłów, szukając najlepszych form rozwoju i wsparcia. W czasie rezydencji zostały zrealizowane takie koncepty, jak podróż badawcza śladami wspomnień rodzinnych, warsztaty z planowania pracy twórczej, szkolenie z zakresu otwierania i prowadzenia stowarzyszenia lub fundacji i wiele innych. Nie kładłyśmy nacisku na efekt, zamiast tego zostawiłyśmy naszym rezydentkom i rezydentom pole do eksperymentu, próbowania różnych rozwiązań bez potrzeby udowadniania słuszności wyboru.
Do drugiej edycji programu nadeszło łącznie 186 zgłoszeń, w tym 148 indywidualnych, 38 duetów/kolektywów, 17 zgłoszeń w języku angielskim. Wedle podziału na dziedziny najwięcej zgłoszeń reprezentowało sztuki wizualne, następnie – teatr i performans, badania i publicystykę, działalność społeczną, choreografię, a najmniej film i literaturę.
W dwuetapowym naborze zostały wyłonione następujące osoby:
Nina Boichenko – badaczka procesów migracyjnych, współtwórczyni międzyuczelnianego projektu Badacze i Badaczki na Granicy. Powiedziała, że potrzebowała tej rezydencji, aby odetchnąć, wstrzymać część projektów i zadbać o swoje zdrowie psychiczne, by następnie wybrać najlepsze dla siebie kierunki pracy.
Stefan Bieńkowski – socjolog i artysta zajmujący się tematem prekaryjnego zatrudnienia i pracy opiekuńczej. Rezydencję wykorzystał na gruntowny remanent swojej działalności, rozwijanie pasji i przyjrzenie się rodzącym się nowym pomysłom.
Anastazja Charitonowa – teatrolożka, edukatorka, menedżerka projektów teatralnych i muzealnych. W czasie rezydencji skupiła się na przyziemnych potrzebach istotnych dla jej obecności na rynku polskim, zadbała o zdrowie, odpoczęła, a następnie rozpoczęła nowe studia.
Patrycja Drzazga – aktywistka, artystka wizualna, działaczka społeczna, graficzka, ogrodniczka, członkini zarządu Pracowni Dóbr Wspólnych, współtwórczyni ogrodu społecznego Motyka i Słońce oraz Spółdzielni MOST. Potrzebowała czasu dla siebie, aby uregulować swoje zaangażowanie w kolektywie i usystematyzować pracę.
Monika Dubiel – psycholożka, filolożka języka hiszpańskiego, badaczka tematu dostępności kultury dla osób z niepełnosprawnościami w Polsce. Czas rezydencji przeznaczyła na zbieranie materiału do badań, zdecydowała się też na opłacenie asystentek i asystentów, którzy umożliwili jej odbiór spektakli, performansów i innych analizowanych przez nią wydarzeń.
Dorota Ogrodzka – artystka i aktywistka, pedagożka teatru, reżyserka i dramaturżka, wiceprezeska Stowarzyszenia Pedagogów Teatru, swoją rezydencję potraktowała jako szansę na odpoczynek od natłoku projektów, czas na rozmowę i zadbanie o zdrowie.
Paweł Knut – prawnik, badacz, eseista. W ramach rezydencji podjął przygotowania do napisania reportażu o losach uwikłanych w II wojnę światową Polaków i Ukraińców, budujących swoje życie na nowo na Ziemiach Odzyskanych.
Iza Szostak – choreografka, tancerka i performerka, współtwórczyni kolektywu Centrum w Ruchu. Rezydencję potraktowała jako okazję do nabycia nowych umiejętności, które odciążyłyby ją w macierzyństwie i byłyby odskocznią od dotychczasowej pracy. W efekcie przeszkoliła się z prowadzenia social mediów i pisania planu biznesowego, następnie razem z mężem rozpoczęła promocję i wynajem domku letniskowego w Samicach.
Maria Halber / Aleksandra Kamińska / Agata Wnuk – kolektyw Girls and Queers to the Front współtworzony przez aktywistki: poetkę, redaktorkę i autorkę książek; badaczkę, doktorę nauk o kulturze i członkinię Pracowni Gender/Sexuality; nauczycielkę jogi, djkę i zineterkę, które w rezydencji zobaczyły szansę na wypracowanie zrównoważonej i realnej strategii działania w momencie, gdy zakres ich przedsięwzięć związanych z prowadzeniem kolektywu i wydawnictwem się rozrasta.
Sonia Jaszczyńska i Agnieszka Strzeżek – duet artystek wizualnych współpracujących na styku sztuki, działań kuratorskich, wydawniczych, edukacji artystycznej i pracy badawczej, współtworzą wydawnictwo zinowe Stopka oraz są współzałożycielkami grupy Matki twórczynie. W ramach rezydencji rozłożyły swoją współpracę na czynniki pierwsze i powiedziały „sprawdzam” w kwestiach takich jak sformalizowanie działalności.
Przyglądanie się procesom i zmianom, jakie zachodziły wskutek nabywanych kompetencji, ale też uważne słuchanie potrzeb, intuicji, obaw i pomysłów były dla nas niesamowicie ciekawym i ważnym doświadczeniem w pracy z rezydentkami i rezydentami. Czułyśmy, że rośniemy razem z nimi, jednocześnie nie zaburzając natury tego wzrostu. Polubiłyśmy rolę obserwatorek i towarzyszek procesów, dość nietypową jak na status instytucji samorządowej.
W ramach programu Warszawskie Obserwatorium Kultury zapewniło osobom rezydenckim wypłacane w czterech transzach wynagrodzenia – 8 tys. zł dla osób indywidualnych i 10 tys. zł dla kolektywów, na zaspokojenie podstawowych potrzeb w trakcie trwania rezydencji, oraz dodatkowy budżet produkcyjny w wysokości 5 tys. zł, który został przeznaczony m.in. na pokrycie honorariów osób eksperckich, w tym tłumaczy, czy asystentów osób z niepełnosprawnościami, wsparcia coachingowego, udziału w wybranych warsztatach, a także na zakup książek, kursów, materiałów, a nawet realizację podróży badawczej. Przekonałyśmy się, że taki rodzaj wsparcia daje osobom uczestniczącym możliwość wieloaspektowego rozwoju bez nacisku na korzyść dla instytucji. Jego efektem było zmniejszenie napięcia związanego z pracą twórczą i badawczą, pobudzenie kreatywności i entuzjazmu oraz odzyskanie swobody działania i realizowania skrywanych pomysłów.
Z podsumowania ewaluacji drugiej edycji wynika, że WOK.rezydencja pomogła osobom uczestniczącym uporządkować myśli, skupić się na sobie i swoim projekcie, była źródłem inspiracji i stanowiła znaczące wsparcie w ich działaniach. Szczególnie istotne z perspektywy uczestniczek i uczestników były takie elementy, jak: możliwość redefiniowania swojej pracy i podejścia do twórczości, wsparcie finansowe, które pozwoliło na bardziej świadome zarządzanie czasem i zasobami, oraz nasza otwartość na indywidualne potrzeby.
Hasła, którymi uczestniczki i uczestnicy opisywali doświadczenie drugiej edycji rezydencji w WOK, to:
kotwica
szczelina
aplikacja działająca w tle
dobrze zadane pytania
wymiana
opieka i wzięcie na ręce
oddech
relacja oparta na empatii i zaufaniu
to, co nie mieści się w systemie